Ewa i Alek
  Wyspa Polnocna - Najdalsza Polnoc
 

Najdalsza Polnoc

Drugi etap wyprawy



Na najbardziej wysuniety na polonoc punkt tego kraju



Po drodze trafilismy na fabryke mebli  i muzeum drzew kauri

        
Drzewa te byly naprawde takie duze i w jednym pniu miescila sie cala klatka schodowa


Biale plaze nad Pacyfikiem


W dali nasz autobus - nie wiem jak on przejechal tymi bezdrozami, ktorymi wiodla nasza trasa

Cape Reinga

 


Najdalej na polnoc wysuniety punkt Nowej Zelandii- po stronie Pacyfiku


Widok od wody


Od strony Morza Tasmanskiego


Najdalszy koniuszek wyspy


Tam dalej to juz podobno tylko duchy mieszaja wode z Pacyfiku z woda z Morza Tasmanskiego




        
Latarnia morska i drogowskaz - niestety wszedzie daleko


Krotka przerwa na kolejnej plazy nad Pacyfikiem


A woda byla wprost lodowata

Ogromne wydmy na zachodnim wybrzezu

Za to piasek parzyl w nogi, ale jakos sie wygrzebalismy na gore


Drugim razem bylo juz ciezej - w dali widac blekit morza


Dobrze sie jechalo w dol


Gorzej z podchodzeniem pod gore


I jeszcze jeden zjazd

Ninety Mile Beach - nad Morzem Tasmanskim na zachodniej czesci wyspy




Pedzimy autobusem po plazy - widok na morze


Od strony wydm

Motupia Island




Gdzies tam daleko kolejna skala z dziura

Kerikeri - znowu po wschodniej stronie




Drugi co do starosci budynek w Nowej zelandii


Studnia, ktora spelniala zyczenia





Maly porcik jachtowy - niestety kolory nie wyszly

Paihia




Glowne miasteczko nad Zatoka Wysp (Bay of Islands)


Na glownej ulicy

Russel - pierwsza stolica Nowej Zelandii

 


Zabytkowy kosciolek


I male molo - niestety za szybko sie sciemnilo
Zawartość nowej strony
 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 83 odwiedzającytutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja