|
Polska 2006
Krakow - Morskie Oko
  Podczas naszego pobytu w Krakowie mielismy rowniez przyjemnosc wziac udzial w szalenie milym spotkaniu z naszymi dawnymi przyjaciolmi ze studiow
Spotkanie to zorganizowane zostalo zarowno z okazji naszego przyjazdu do Polski, jak i przybycia do kraju kilku innych osob mieszkajacych poza jego granicami
A to ze impreza ta odbyla sie w Krakowie, ale w restauracji zwanej Morskie Oko mialo dla nas symboliczne znaczenie
Organizatorzy przyjeli nas bardzo uroczyscie i po staropolsku; chlebem i sola
Jak widac zalecany byl rowniez tradycyjny ubior, do czego niektorzy podeszli bardzo powaznie, a i nam mimo braku odpowiedniej garderoby udalo sie przystroic w pewne ludowe elementy z miejsc naszego pochodzenia
Cala ta uroczystosc byla wspaniale przygotowana, a zjawila sie na niej naprawde spora grupa naszych dawnych kolegow i kolezanek
Wszyscy w swietnych humorach i gotowi do zabawy
Poczatkowo zebralismy sie wszyscy razem, zeby przywitac sie po naszej wieloletniej nieobecnosci w kraju
Bylo nie bylo, to przeciez juz 25 lat minelo od naszego wyjazdu z Polski
W koncu jednak kazdy zajal swoje miejsce przy stoliku, aby ze smakiem spalaszowac glowny posilek
Wkrotce jednak potem znowu porobily sie male podgrupy
Kazdy mial cos nowego do opowiedzenia, jako ze uczestnicy tego spotkania zjechali sie z calej Polski i rowniez nie widzieli sie dosc dlugo
Jak to tez czesto bywa chlopaki utworzyli swoja wlasna grupke i zaglebili sie we wspomnieniach ze studenckich czasow
Przy stole zas gdzie dominowaly kobiety bylo rowniez wesolo choc tematy byly bardziej wspolczesne
Oczywiscie kazdy z kazdym chcial zrobic sobie pamiatkowe zdjecie, bo taka okazja juz dlugo mogla sie nie powtorzyc
Wkrotce tez towarzystwo sie rozspiewalo i zaczely sie tance
Padla tez nie jedna butelka, a impreza trwala do wczesnych godzin porannych, czyli jak za dawnych mlodych lat
Nowa Huta - AWF
Oprocz naszego spotkania w Morskim Oku mielismy rowniez mozliwosc odwiedzic nasz stary uniwersytet, gdzie do dzis pracuje czesc naszych przyjaciol
Przemijanie czasu bylismy jednak w stanie docenic dopiero patrzac na poczet rektorow, ktory zrobil sie wielokrotnie dluzszy niz podczas naszych studenckich lat
Co poniektorzy koledzy zdazyli w tym czasie porobic nie tylko doktoraty, ale i habilitacje
Ktore przyniosly im nawet nominacje profesorskie
Nowa Huta
No i na koniec moglismy rowniez goscic u siebie tej najblizsze kolezanki
Niestety tylko bylo to juz pozegnalne spotkanie
Wiec mimo wesolych min, wewnetrznie czulismy smutek, ze musimy sie znowu rozstac
|
