Strona w budowie |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Polska - Zakopane & Slowacja |
|
|
Polska
Zakopane
To zimowa stolica Polski
Ktora trudno nam bylo pominac w naszej podrozy
A poniewaz widok z Gubalowki to jedna z najwiekszych tamtejszych atrakcji
Wiec tam tez skierowalismy swoje pierwsze kroki
Przy mroznej, ale slonecznej pogodzie, spacer jej szczytem byl bardzo przyjemny
Zwlaszcze, ze widoki z gory byly przesliczne
Przy okazji spotkalismy jednego z tubylcow
Ktory byl bardzo przyjaznie nastawiony zwlaszcza dla tych z grubymi portfelami
Po zjezdzie na dol trafilismy na bardzo nowoczesny i ciekawy pasaz handlowy
Przystrojony w piekna swiateczna szate
W ktorym udalo sie nam nawet znalezc akcenty australijskie
W Zakopanym jak zwykle zatrzymalismy sie na lonie rodziny, z ktora spedzilismy bardzo przyjemne chwile
Rowniez bardzo mile bylo spotkanie z paroma naszymi kolezankami z okresu studiow
Ktore przyjechaly w gory na rekonesans. majac nadzieje ze zjawi sie tam troche wiecej osob
Niestety nie przybylo ich zbyt wiele, ale i tak spotkanie bylo bardzo przyjemne i wypelnione po brzegi morzem wspomnien
Nastepnego dnia ruszylismy juz z rodzina na wycieczke do Slowacji - to jeszcze widok z Polski z Polany Glodowka na szeroka panorame Tatr

A wsrod nich wyroznialy sie najwyzsze szczyty Tatr Bielskich
Slowacja
Lysa Polana
Granice przekroczylismy w Lysej Polanie
Lomnica Tatrzanska
Skad dosc szybko dotarlismy w okolice Lomnicy Tatrzanskiej, gdzie rozposcieral sie wspanialy widok na kiedys tam przez nas zdobyta Lomnice
Smokowiec
Szczyrbskie Pleso
A to juz Szczyrbskie Pleso czyli raj dla narciarzy
My niestety moglismy sobie pozwolic tylko na krotki postoj, bo noc nadciagala wielkimi krokami i robilo sie bardzo zimno, a moze nawet jeszcze zimniej
Polska
Zakopane
Kolejny dzien w Zakopanym to wyprawa na Kalatowki
Niestety pogoda nie byla juz dla nas taka laskawa
Zaczelo dosc powaznie wiac
I wkrotce zrobila sie normalna zadymka
Poniewaz jednak bylismy w towarzystwie mieszkanca Zakopanego od wielu lat, wiec czulismy sie bezpiecznie
W zwiazku z czym nie zwazajac ani na niesprzyjajaca aure, ani na pozna pore, zdecydowalismy sie wrocic do domu gorskim szlakiem
Wedlug najmadrzejszego i najbardziej doswiadczonego z nas, mial to byc krotki i prosty spacer bez zadnych wspinaczek
Niezrozumiale wiec bylo dlaczego droga wiodla tak bardzo pod gore
I jedynie piekne widoki troche wynagradzaly nasze trudy
A zwlaszcza wspaniala panorama Zakopanego w dole
Szkoda tylko, ze coraz bardziej wialo i coraz szybciej sie sciemnialo
Na szczescie na rozdroze drog dotarlismy jeszcze przed pelnym zmrokiem
Ale potem bylo juz coraz gorzej, bo wichura lamala drzewa
I zrobilo sie lodowato, slisko i calkiem ciemno
Jakos jednak dotarlismy z powrotem i nastepnego dnia trzeba bylo juz zegnac sie z Zakopanym
I Tatrami
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 27 odwiedzającytutaj! |
|
|
|
|
|
|
|